Rok czasu i 40 tysięcy złotych - tyle było potrzeba, aby kościółek w Karwicach odzyskał fason. W niedzielę poświęceniem ołtarza oficjalnie zakończy się remont świątyni.
Trudno uwierzyć, że remont, który obejmował nowe tynki, okna, podłogi, odnawianie belek stropowych i nowe piękne wyposażenie (np. nowe witraże, ambona, ołtarz, żyrandole, konfesjonał) kosztował tylko 40 tysięcy złotych.
- Ale w tej kwocie nie ma ani złotówki na robociznę - wyjaśniał nam wczoraj Antoni Krawczuk, sołtys i główna siła sprawcza remontu. - Pieniądze szły tylko na materiały. Wszystko robiliśmy własnymi rękami. I jesteśmy z tego dumni.
Z tych 40 tysięcy ponad 15 przekazała gmina Malechowo, 13 dali sponsorzy, a reszta pochodziła od parafian.
Ostatnim elementem, na który parafianie czekali od kilku miesięcy, był nowy ołtarz wyrzeźbiony w drewnie przez sławieńskiego artystę Bogusława Migela. Ołtarz zamontowano w czwartek.
Antoni Krawczuk jest zachwycony: - Nasz nowy ołtarz jest przepiękny! Warto było czekać.
Pierwszą mszę w nowym kościele odprawiono już wprawdzie w listopadzie zeszłego roku - parafianie mieli dość tułania się po przypadkowych salach, więc gdy tylko podstawowe roboty zostały ukończone, wrócili do swojego kościółka.
Nowy ołtarz poświęci proboszcz Grzegorz Krajewski w niedzielę o godzinie 8.45.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?