KIM JEST?
KIM JEST?
Dotychczas dyrektor departamentu zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim. Członek PO. Pochodzi z Katowic, od 1994 - w Szczecinie. Syn znanego komentatora sportowego Andrzeja Zydorowicza. Ukończył socjologię. Jest żonaty. Ma 1,5-rocznego syna.
33-letni Marcin Zydorowicz. Spotkał się z pracownikami delegatury Urzędu Wojewódzkiego. Potem z biskupem Edwardem Dajczakiem.
Na spotkanie z władzami miasta wojewoda już czasu nie znalazł, musiał wracać do Szczecina.
Jakie były pierwsze wrażenia? - Chciałem poznać pracujących tu ludzi. Nie mam zastrzeżeń do pracowników, są kompetentni - mówił nam wczoraj na gorąco. Nowy wojewoda nie był jednak w stanie powiedzieć jednoznacznie, co dalej z koszalińską delegaturą. Na pewno nie zostanie rozbudowana. - Powszechnie wiadomo, że czeka nas reorganizacja administracji publicznej, a ta idzie w kierunku ograniczenia kompetencji urzędu wojewódzkiego na rzecz samorządu województwa - mówił.
Jakieś zwolnienia? Zmiany? - Myślę, że za wcześnie, by o tym mówić - stwierdził dyplomatycznie. - Na tę chwilę pracę delegatury oceniam prawidłowo, a potem - zobaczymy.
Zydorowicz przyznał jednak, że prędzej można mówić o ograniczeniu zatrudnienia, ale to kwestia kolejnych lat, decyzje na pewno nie zapadną w najbliższym czasie. Póki co pracownicy mogą więc odetchnąć z ulgą, ale czy na długo? - To doświadczeni ludzie - odpowiedział wojewoda. - Jeżeli część zadań za jakiś czas zostanie przekazana z urzędu wojewódzkiego do samorządu województwa albo samorządu lokalnego, to ci ludzie znajdą tam zatrudnienie.
Pierwsza decyzja nowego wojewody? - Przedłużyłem umowę z dotychczasowym rzecznikiem prasowym. A kolejne? Muszę lepiej poznać moje obowiązki i zakres zadań - usłyszeliśmy.
Zapytaliśmy też, w jakim stopniu na nominacji nowego wojewody zaważyła znajomość z posłem Nitrasem (razem studiowali, Sławomir Nitras jest szefem PO w Szczecinie), a w jakim stopniu jego kompetencje? - Pod uwagę były brane tylko i wyłącznie moje kompetencje i doświadczenie - stwierdził wojewoda.
Na razie nowy wojewoda sam reprezentuje rząd w terenie, nie ma jeszcze zastępcy. Wie, że ma to być kandydat z PSL, ale nie zapadły jeszcze oficjalne rozstrzygnięcia.
Obecnie delegatura w Koszalinie to ponad 70 pracowników, cały Urząd Wojewódzki zatrudnia około 470 osób.
Fot. Radosław Brzostek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?