Miliony dla regionu

To już jest pewne

To już jest pewne

12 mln euro na halę widowiskowo- sportową w Koszalinie, 10 mln euro na zbrojenie koszalińskiej
strefy ekonomicznej i 3 mln euro na szczecinecką strefę.
7,5 mln euro na remont Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. Ponad 6 mln euro na nową siedzibę Filharmonii Koszalińskiej oraz 9 mln euro na lotnisko
w Zegrzu. Do tego na trzy duże projekty kołobrzeskie - rewitalizacja strefy uzdrowiskowej, budowa centrum sportu oraz centrum kultury. Pieniądze trafią też m.in. na obwodnicę dla drogi wojewódzkiej w Szczecinku, trasę z Koszalina przez Dąbki do Darłowa, odcinek
z Kołobrzegu przez Białogard i Czaplinek do Wałcza
i z Kołobrzegu do Świdwina.

Na wydanie tej góry pieniędzy mamy najbliższe sześć lat.

Kolejnym krokiem będzie teraz podpisanie umowy z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego. Na koniec - możliwe, że jeszcze w tym roku - zostaną ogłoszone
konkursy dla samorządów, które będą walczyć o wsparcie zaplanowanych nwestycji.

Dofinansowanie może sięgać nawet 85 procent. Do tej pory podzielono niewielką część pieniędzy, pomiędzy 26 najważniejszych projektów dla województwa
(patrz ramka). Pozostała pula - ponad 600 mln euro - wciąż czeka.

Jakie plany mają gminy? Wgminie Świdwin chcą układać kanalizację i wodociąg dla pięciu wsi. W Barwicach chcą m.in. odnawiać centrum miasta, budować
place zabaw we wsiach i świetlice. W Białym Borze największa planowana inwestycja to budowa obiektów sportowych przy Zespole Szkół nr 1 za 3,5
mln złotych.

W Sławnie też chcą odnawiać rynek, ale przymierzają się również do zbrojenia
terenów pod lokalną strefę rozwoju gospodarczego.

W Drawsku mają gotowe 41 projektów. - Najważniejszy to kanalizacja południowej części gminy i położenie wodociągu - mówi burmistrz Zbigniew Ptak. Długą listę inwestycji przygotował też wójt białogardzkiej gminy Maciej Niechciał: - W Lulewicach zapadła się droga, trzeba tam położyć asfalt. Bo tam, jak popada, to nie mam mowy, żeby przejechać albo przejść przez wieś. Konieczny jest też remont na trasie Żelimucha - Borówka. I dwie sale sportowe - w Kościernicy i Pomianowie, bo dzieci nie mają się gdzie podziać i mają zajęcia na dworze. W Rogowie chcemy stawiać bibliotekę, świetlicę i remizę. W planach mamy też remonty świetlic wiejskich, dwie chcemy budować i jeszcze pięć boisk stworzyć. I co? Dużo tego, prawda? Ale pewnie i tak nic nie dostaniemy, bo to wszystko według układów jest dzielone i tyle.

- Nie ma żadnych układów - twierdzi wicemarszałek Władysław Husejko. - Komitet przyzna fundusze na najlepsze projekty. Niezadowoleni będą mogli się odwołać do wojewody.