To kolejny etap modernizacji gmachu, który na trwałe wpisał się w krajobraz Szczecinka. Fronton budynku przy deptaku i jedna ze ścian bocznych ponad 30 pokrywała misterna konstrukcja z blach aluminiowych. Teraz robotnicy pieczołowicie demontują jeden arkusz blachy za drugim odsłaniając nieznane oblicze "blaszaka".
O losach "blaszaka" będzie można przeczytać więcej w jednym z najbliższych papierowych wydań "Głosu Koszalińskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?