Grupa wędkarzy z Koszalina wraz z członkami Społecznej Straży Rybackiej powiatu koszalińskiego przez sześć godzin wybierała śmieci i odpady z północnego brzegu jeziora Hajka w gminie Świeszyno. Ze względu na remont elektrowni wodnej w Niedalinie, poziom wody w jeziorze obniżył się o 1,3 metra. Odsłonięta część jeziora wygląda jak wielki śmietnik.
- Na dnie leżało kilka tysięcy butelek po piwie, wódce, winie. Było także mnóstwo plastikowych butelek, toreb foliowych, nawet pampersów i opon samochodowych - relacjonuje organizator akcji Mirosław Kachnicz z okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Koszalinie. - Niestety, brudasami są głównie wędkarze. Wrzucają do wody pudełka po przynętach, torby po paszach, puszki po kukurydzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?