Odkurzanie wzgórza

WEHIKUŁ CZASU

WEHIKUŁ CZASU

- Klasztor augustianów eremitów Marientron ufundowali w 1356 roku książę Bogusław V i jego bracia Warcisław V i Barnim IV. Skromne zabudowania mieściły cele dla 12 mnichów. Zmarła tu w czasie zarazy księżna Elżbieta, córka polskiego króla Kazimierza Wielkiego, a żona Bogusława V.
- Kres świetności Marientron przyniosła Reformacja. Opuszczony klasztor popadł w ruinę w XVI wieku, a cegły z jego rozbiórki posłużyły do budowy istniejącej do dziś wieży pokościelnej św. Mikołaja.
- Pod koniec lat 50. XX wieku na wzgórzu przeprowadzono badania archeologiczne. Odkryto m.in. kilka szkieletów wielmożów. Od tej pory Marientron popadło w zapomnienie.

Wzgórze Marientron nad jeziorem Trzesiecko, gdzie w XIV-XV wieku mieścił się klasztor, leży na pograniczu Szczecinka i Świątek. Dziś o jego dziejach przypomina jedynie tabliczka informacyjna. Samo wzniesienie porosło wysokim lasem. Wśród pni pleni się zielsko, nie brak także śmieci. Zaglądają tutaj amatorzy mocnych wrażeń i uczniowie skracający sobie drogę do szkół w Świątkach.

Teraz część dawnego blasku zamierza przywrócić temu miejscu powiat szczecinecki w porozumieniu z miejscowymi muzealnikami i historykami.
- Przede wszystkim chcemy uporządkować cały ten teren - informuje Marek Kotschy, wicestarosta szczecinecki. Nie ukrywa, że ma to związek ze sprzedażą pobliskich działek budowlanych w Świątkach. Urządzony Marienton miałby stać się w przyszłości terenem rekreacyjnym dla mieszkańców nowego osiedla.

- Jeszcze w tym roku przy pomocy więźniów z Zakładu Karnego zrobimy tam porządki, a w przyszłorocznym budżecie znajdziemy pieniądze na zagospodarowanie wzgórza - dodaje wicestarosta. W miejscu tym stanęłyby ławeczki, stoły i palenisko. Niewykluczone, że na szczycie znajdzie się także tablica z rekonstrukcją zabudowań klasztornych sprzed wieków. Przy okazji zostałby zmodernizowany odcinek ścieżki rowerowej przebiegający przez Świątki.