Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zróbcie poczekalnię!

Inga Domurat [email protected]
Pasażerom wyjeżdżającym ze świdwińskiego dworca pozostaje czekanie na pociąg na peronie, na którym nie ma ani jednej ławki.
Pasażerom wyjeżdżającym ze świdwińskiego dworca pozostaje czekanie na pociąg na peronie, na którym nie ma ani jednej ławki.
- Codziennie jestem na dworcu kolejowym w Świdwinie, bo pociągiem dojeżdżam tu do pracy. I mam już dość - poskarżyła się nam mieszkanka Białogardu.

nasz komentarz

nasz komentarz

Dworzec niechciany
Połapać się w tym, która ze spółek PKP za dany kawałek dworca odpowiada, nie jest prosto. W efekcie słyszymy, że "ławki to oni, poczekalnia - to my. Może coś zrobimy, a najlepiej, gdyby zrobił ktoś inny i jeszcze dał zarobić". A gdzie w tym wszystkim dbałość o klienta? O pasażera, który przecież płaci za bilety? Wstyd.
I jeszcze jedno. Według kolejarzy poczekalnia na świdwińskim dworcu nie jest potrzebna. Inaczej uważają pasażerowie. Może nie jest ich wielu, ale w PKP zapominają, że to właśnie pasażerowie są tu najważniejsi.
Inga Domurat

- Stacja nie jest ogrzewana, a jedyna ławka stoi w holu. A tam strasznie wieje, jak tylko ktoś otworzy drzwi. To koszmar!

Pojechaliśmy na świdwiński dworzec. W holu powitał nas przeciąg. Jest jedna kasa biletowa i dwa sklepy z używanymi rzeczami. Dla podróżnych właściwie nie ma tu miejsca. Jest tylko na peronie, ale tam nie ma ani jednej ławki. Także tam jest toaleta - obskurny toi-toi.

- Zbliża się zima i będę marznąć, czekając na pociąg. A takich jak ja, dojeżdżających tu do pracy lub do szkoły, jest kilkadziesiąt osób - mówiła nam mieszkanka Białogardu.

Czytelniczka dodała, że w budynku jest jedno wolne pomieszczenie, ale zamknięte na cztery spusty. - A nas szlag trafia, bo na dworcu nie ma poczekalni. Może więc zrobić ją w tym pomieszczeniu? Wystarczy kilka ławek, automat z kawą i herbatą, no i jakiś piecyk gazowy. To chyba wiele nie kosztuje - przekonywała.
Ze sprawą zwróciliśmy się do pracowników PKP.

- Rozpatrzymy sprawę utworzenia poczekalni. Zlecę swoim pracownikom sprawdzenie, czy ona jest na świdwińskim dworcu potrzebna - powiedział nam wczoraj Mariusz Jankowski, zastępca dyrektora ds. ekonomiczno-finansowych w szczecińskim Oddziale Gospodarowania Nieruchomościami spółki PKP. - Bo zgodnie z umową i sugestiami PKP Przewozów Regionalnych, które są dla nas wytycznymi w zarządzaniu nieruchomościami, takiej potrzeby nie ma.

Mariusz Jankowski przyznaje, że na dworcu jest jedno puste pomieszczenie. - Jest więc miejsce na poczekalnię, ale nie będzie miał jej kto pilnować i boimy się dewastacji. Najlepiej, gdyby cały budynek dworca chciała przejąć miejska gmina Świdwin. Chętnie też wynajmiemy wolne pomieszczenie na prowadzenie gastronomii, przy której mogłaby być poczekalnia.

My jednak wiemy, że gmina budynku dworca nie chce. Na miejscu nie ma też żadnej informacji o tym, że wolne pomieszczenie można wynająć. - O tym, że wszystkie wolne pomieszczenia na naszych dworcach wynajmiemy, informujemy na stronie internetowej - tłumaczy Mariusz Jankowski.

To chyba jednak trochę za mało. Tylko ze względu na dobro naszych Czytelników, którzy korzystają ze świdwińskiej stacji PKP, podajemy zainteresowanym wynajmem numery telefonu do szczecińskiego Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami: 091 471-53-77 lub 091 471-53-22.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!