Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca był pijany

(ces, mdm)
Dopiero krzaki rosnące kilkanaście metrów od drogi zatrzymały autobus, prowadzony przez pijanego kierowcę.
Dopiero krzaki rosnące kilkanaście metrów od drogi zatrzymały autobus, prowadzony przez pijanego kierowcę. Marian Dziadul
Piotr K., kierowca koszalińskiego PKS, zjechał dzisiaj po godzinie 10 z drogi z zatrzymał się w krzakach. Okazało się ma ponad 2 promile alkoholu!

Piotr K., jechał ulica Fabryczną w Bobolicach. Nagle gwałtownie skręcił, przeciął pusty na szczęście chodnik i zatrzymał się dopiero kilkanaście metrów dalej, w krzakach. Gdy policjanci wyciągnęli go zza kieronicy i zbadali alkomatem, okazało się, że ma ponad 2 promile alkoholu!

- To cud, że nikt nie ucierpiał przez tego idiotę. Na szczęście w autobusie nie było pasażerów - komentowali policjanci. Piotr K. ma 35 lat, mieszka w Bobolicach. W PKS pracował od miesiąca. - Rano zgłosił nam awarię autobusu i nie wyjechał w trasę. Miał ruszyć z Bobolic - wyjaśnił Józef Abramowicz, kontroler PKS. Po godz. 10 rzekomo niesprawny autokar ruszył jednak z parkingu restauracji "Łania" i wyjechał na drogę krajową nr 6.

- On już u nas nie pracuje. Został natychmiast zwolniony dyscyplinarnie. Nie znam jeszcze szacunków, ale koszty naprawy autobusu i chodnika, który też został zniszczony, na pewno będą wysokie. Radca prawny zajmie się sprawą odszkodowania - stwierdził Krzysztof Kolisz, dyrektor do spraw przewozów koszalińskiego PKS. Sprawą kierowcy zajmie się Sąd Grodzki. Grozi mu do 2 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!