Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijani idioci

Inga Domurat [email protected]
18-letni Łukasz z Karsiboru nie przeżył uderzenia w drzewo. Gdyby jego prowadzący auto kolega był trzeźwy, prawdopodobnie w ogóle nie doszłoby do wypadku.
18-letni Łukasz z Karsiboru nie przeżył uderzenia w drzewo. Gdyby jego prowadzący auto kolega był trzeźwy, prawdopodobnie w ogóle nie doszłoby do wypadku. fot. policja
Dwa wypadki, dwie śmierci, ta sama przyczyna - pijani kierowcy. Obaj mieli 2 promile alkoholu, ale i tak wsiedli za kierownice aut. Zabili swoich pasażerów.

PIJĄ I JEŻDŻĄ

PIJĄ I JEŻDŻĄ

Gdyby nie alkohol i narkotyki, pod wpływem których był Marcin D. ze Świdwina, 19-letnia dziś Ania Latocha z Koszalina nie wegetowałaby bez świadomości, przykuta do łóżka. W sierpniu ubiegłego roku była pasażerką auta, które na drodze pod Świdwinem uderzyło w drzewo. Więcej szczęścia miał 48-letni kierowca citroena xary, który w środę wpadł w poślizg i uderzył w drzewo na trasie między Sianowem a Ratajkami. Odniósł tylko drobne obrażenia. Za jazdę po pijanemu (0,6 promila) policja zabrała mu prawo jazdy, a sąd wymierzy karę. Oby surową.

Sami z wypadków wyszli bez szwanku. Wczoraj byli jeszcze zbyt pijani, by ich przesłuchać.

Do obydwu wypadków doszło w środę w powiecie drawskim. Około godz. 15 kompletnie pijany 29-letni mężczyzna jechał swoim dopiero co kupionym volkswagenem golfem z koleżanką, 18-letnią mieszkanką Drawska Pomorskiego.

Świętował z nią swoje urodziny. Przed miejscowością Zagozd nagle zjechał z drogi i uderzył samochodem w drzewo. Dziewczyna nie miała żadnych szans na przeżycie. - Mężczyzna próbował uciec z miejsca wypadku, biegł polem, w stronę Drawska, ale policjanci szybko go dogonili - relacjonuje Jan Pytka, komendant drawskiej policji. - Twierdzi, że to nie on prowadził auto, że w samochodzie była jeszcze jedna osoba. Ale tłumaczyć się będzie w prokuraturze.

Kilka godzin później, około 21, drogą na Karsibór (gmina Brzeżno) jechał opel vectra. Kierował 24-latek ze Świdwina, obok siedział 18-letni Łukasz z Karsiboru. Pijany kierowca zjechał z jezdni prosto na drzewo. Łukasz zginął na miejscu.

- Jesteśmy w szoku. Łukasz był dobrym chłopakiem, nieźle się uczył. Dla rodziców i jego młodszej siostry to musi być ogromna tragedia. Aż trudno sobie wyobrazić, co oni teraz przeżywają... - mówili nam wczoraj mieszkańcy Karsiboru.

nasz komentarz

nasz komentarz

Bez litości

Żadnej pobłażliwości przy wymierzaniu kary dla kierowców, którzy zabijają, prowadząc auta po pijanemu! Bo to nie były wypadki. To były świadome morderstwa. Żaden kierowca, który liczy się z tym, że odpowiada za los nie tylko swój, ale pasażerów i tych, których mija na drodze, nie wsiadłby do auta pijany. A ci dwaj mężczyźni zrobili to kolejny raz. I za to nie powinno być dla nich litości.
Inga Domurat

- Ja jestem wstrząśnięty tymi wypadkami. To, co się stało na naszych drogach jednego dnia, to koszmar - mówi komendant Pytka. Trudno mu nie przyznać racji. Tym bardziej że obaj pijani mordercy już wcześniej zostali złapani na jeździe po alkoholu! Kierowca opla spowodował wypadek po pijanemu we wrześniu 2006 roku i zgodnie z prawomocnym wyrokiem sądu ma do 2009 roku orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Natomiast kierowca golfa został zatrzymany w tym roku, ale wciąż czeka na wyrok.

Obaj mordercy trzeźwieli wczoraj w policyjnej izbie zatrzymań w Drawsku Pomorskim. - Prokurator przesłucha ich dopiero, gdy alkotesty wskażą 0,00 promila - dodał komendant drawskiej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!