Autorem pomysłu jest koszaliński radny miejski Tomasz Bernacki (PO), który przekonywał dzisiaj do sprawy radnych z komisji gospodarki komunalnej.
Są dwa warianty. Jeden tańszy, ale podobno mało realny - potrzeba 500 tys. zł na remont torowiska. Nie byłoby jednak rogatek na przejeździe przez drogę nr 11 w Mścicach.
Drugi wariant, z zabezpieczeniem przejazdu, to koszt miliona złotych. - Można ubiegać się o 75-procentowe dofinansowanie z Unii Europejskiej - mówił Bernacki. - Przewoźnikiem byłby Miejski Zakład Komunikacji, co pozwoliłoby jeździć pasażerom na tzw. bilety łączone.
Pomysł wstępnie został zaakceptowany przez koszaliński ratusz. Urzędnicy byli na spotkaniu w tej sprawie w Urzędzie Marszałkowskim w Szczecinie. Pociąg miałby być atrakcją turystyczną, ale także sposobem na częściowe rozwiązanie problemów z komunikacją.
Jednak opinie radnych są podzielone. - Musimy się zastanowić, czy w ogóle jesteśmy zainteresowani tym tematem - mówi Mieczysław Załuski (SLD).
Koszt utrzymania kursów to około 60 tys. zł miesięcznie. - Żebyśmy wyszli na zero, wystarczy, by miesięcznie z pociągu skorzystało 600 osób - kontynuował Bernacki. Pociąg miałby jeździć od czerwca do połowy września. Ruszyłby w sezonie 2008 - 2009. Pracownicy wydziału rozwoju mają zająć się opracowaniem wniosku o dofinansowanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?