Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabezpiecz dziecko funduszem

Artur Kostecki
Odpowiedni wybór systemu oszczędnościowego, pozwoli nam zgromadzić sporą kwotę "na start” dla naszego dziecka.
Odpowiedni wybór systemu oszczędnościowego, pozwoli nam zgromadzić sporą kwotę "na start” dla naszego dziecka. Radek Brzostek
Wzrasta powoli zaufanie do bankowych sposobów na oszczędzanie. Zaradni Polacy przekonują się, że warto nawet mniejsze kwoty, oszczędzone w domowym budżecie każdego miesiąca, zainwestować.

KOMENTARZ

KOMENTARZ

Jacek Dziadak z DK NOTUS:
Inwestorzy mówią, że czas to największe aktywa. Zakładając dziecku fundusz inwestycyjny zaraz po jego narodzinach mamy stosunkowo dużo aktywów - czasu, aby fundusz wypracował godziwe zyski. Przyjmując, że będziemy inwestowali 200 zł miesięcznie, przy założeniu, że nasz fundusz wypracowuje 7% zysku rocznie (co jest bezpiecznym założeniem) po 20 latach będziemy mieli ok. 100.000 zł, po 25 latach ok. 160.000 zł. Zapewniamy w ten sposób naszemu dziecku godziwy start. Wypracowane pieniądze można przeznaczyć na studia lub dalej dziecko może samo inwestować (po 30 latach będziemy mieli ok 240.000 zł, a po 40 latach ok 520.000 zł).

* W powyższych wyliczeniach nie są uwzględnione koszty zarządzania funduszem, które mogą się zmieniać.

Oszczędzanie z myślą o przyszłości dziecka ma w Polsce swoją niechlubną przeszłość. Słynna polisa posagowa oferowana przed laty przez PZU - jedyny wówczas zakład ubezpieczeń - rozczarowała wielu, nielicznym dając szansę na odzyskanie choć odrobiny zainwestowanej kwoty. Ci, którzy odebrali nieco większą sumę pieniędzy użyli do tego przemyślanej strategii oraz ciągnących się po dziś dzień procesów sądowych przeciwko ubezpieczycielowi. Większość wypłaciła skromne pieniądze z polisy i postanowiła nigdy więcej nie dać się nabrać. Wyjaśnienie, że bezpośrednią przyczyną takiego niepowodzenia była hiperinflacja polskiej gospodarki na początku lat 90., usatysfakcjonowała niewielu.

Systematyczność popłaca

Nic więc dziwnego, że każdy, kto myśli o uposażeniu potomstwa, dość ostrożnie patrzy na wszelkie propozycje towarzystw ubezpieczeniowych, szukając innych możliwości. Z pomocą przychodzą towarzystwa funduszy inwestycyjnych proponując PSO - plan systematycznego oszczędzania.
- Plan systematycznego oszczędzania zakłada utrzymanie danego funduszu na pewnych warunkach przez czas określony w umowie - mówi Jacek Dziadak z Domu Kredytowego NOTUS, firmy nieodpłatnie doradzającej przy inwestowaniu. - Najczęściej będą to ok. 2-3 lata, w tym czasie TFI gwarantuje obniżoną prowizję pobieraną od każdej wpłaconej składki. Dodatkowo klient ma w umowie określoną minimalną kwotę, jaką w ciągu miesiąca powinien wpłacić na fundusz inwestycyjny. Plany systematycznego oszczędzania, jeśli dobrze wybierzemy fundusz inwestycyjny, mogą stanowić zabezpieczenie przyszłości naszego dziecka. Pozwalają na odkładanie miesięcznie niewielkiej kwoty, która po kilku latach pozwoli - bez uszczuplania domowego budżetu - uzbierać dość sporą kwotę, jeśli tylko dobrze wybierzemy fundusz inwestycyjny.

"Becikowe" to inwestycja

Fundusz inwestycyjny, choć z założenia przeznaczony do pomnażania oszczędności, również pozwala na systematyczną comiesięczną wypłatę pieniędzy w określonej kwocie. Jest to bardzo wygodne, zwłaszcza jeśli zamierzamy w ten sposób zabezpieczyć przyszłość naszego dziecka, kiedy osiągnie ono pełnoletniość. Możemy również wypłacić wszystkie zaoszczędzone pieniądze wraz z zyskami i wpłacić je jako czesne na szkołę bądź zadatek na kupno mieszkania.
Towarzystw funduszy inwestycyjnych jest na polskim rynku wiele. Klientów często odstrasza informacja, że na początek należy wpłacić większą kwotę, np. 1.000 złotych. Istotnie, taka oferta jest skierowana do indywidualnych inwestorów, dysponujących pewną kwotą początkową oraz wolnymi funduszami w nieregularnych odstępach czasu. Jeśli jednak ktoś chce założyć fundusz inwestycyjny jako "becikowe", musi zapytać o PSO.
- Oferty funduszy inwestycyjnych obejmują zarówno propozycję dla tych oszczędzających systematycznie, jak i takich, którym najczęściej zdarzają się nieregularne przypływy gotówki - mówi J. Dziadak. - Wśród PSO można spotkać limit miesięcznych wpłat, ale także limit wpłat rocznych, który wymaga zamknięcia rachunku odpowiednią kwotą w bilansie 12-miesięcznym. Wybierając fundusz należy także pamiętać o prowizjach i opłatach za prowadzenie rachunku. Im mniejsza opłata, tym większa część wpłacanej kwoty jest inwestowana.
Fundusz inwestycyjny potraktowany jako "becikowe" jest inwestycją na kilka, a nawet kilkanaście lat. W tak długiej perspektywie inwestowania ryzyko także rozkłada się w czasie. Dlatego wszystkim zapobiegliwym rodzicom lub dziadkom warto polecić rozważenie inwestycji w fundusze akcji. Ich specyfiką jest zależność ceny jednostki funduszu od koniunktury giełdowej. Jest to zdecydowanie bardziej ryzykowna inwestycja, kiedy pieniądze na rachunku inwestycyjnym trzymamy przez kilka lub kilkanaście miesięcy. Wówczas istnieje ryzyko, że w chwili, gdy będziemy chcieli wypłacić fundusze, wartość jednostki będzie poniżej naszych oczekiwań. Fundusz akcji ma to do siebie, że zarabia dużo, gdy jest hossa na giełdzie, i zarabia mniej, gdy jest bessa. Dlatego stopa zwrotu funduszu akcji z kilkuletniego inwestowania potrafi mile zaskoczyć nawet sceptyków. Długi horyzont czasowy minimalizuje ryzyko inwestycyjne i bilansuje okresy słabszych notowań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty