Wiatrakowiec
Wiatrakowiec
Statek powietrzny z rodziny wiropłatów, wyposażony w wirnik nośny i śmigło. Wirnik nie jest napędzany silnikiem. Obraca się dzięki wykorzystaniu zjawiska autorotacji, powstającego dzięki ruchowi postępowemu wiropłata względem powietrza, uzyskanego dzięki sile napędowej śmigła.
Wiatrakowce są lekkie, tanie oraz łatwiejsze w obsłudze niż śmigłowce. Potrafią osiągnąć prędkość sięgającą 150 kilometrów na godzinę i wznieść się na wysokość 1500 metrów.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w czwartek około godz. 13. Obywatel Niemiec na lotnisku w Zegrzu Pomorskim przygotowywał swój wiatrakowiec do startu. Pomagał mu w tym kolega. - Mężczyźni stali przed maszyną, kiedy uruchomił się silnik. Nagle wiatrakowiec ruszył. Obaj próbowali go zatrzymać, niestety, przewrócili się, a wiatrakowiec przez kilka metrów ciągnął właściciela po nawierzchni lotniska - informuje kom. Urszula Tartas, rzeczniczka koszalińskiej policji.
Wiatrakowiec uderzył w dwa samochody osobowe, należące do mechaników koszalińskiego aeroklubu. Samochody zostały uszkodzone, ale w momencie zderzenia - wyłączył się silnik maszyny.
Obywatel Niemiec z urazami głowy i obu rąk został przetransportowany stacjonującym na tym samym lotnisku śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie.
Przedstawiciele Aeroklubu Koszalińskiego komentować sprawy nie chcą. - Bo nie ma o czym mówić. Wszyscy są już chętni i gotowi do latania - usłyszeliśmy.
Katastrofa wiatrakowca w Jarosławcu. Zginął 25-letni mężczyzna [zdjęcia]
Wiatrakowiec był ubezpieczony. Koszt naprawy szkód w samochodach zostanie najprawdopodobniej pokryty z tego ubezpieczenia.
To zdarzenie na szczęście - choć wyglądało dramatycznie - nie było groźne dla jego uczestników.
Jednak kilka dni temu, 23 lipca, w Jarosławcu wypadek takiej właśnie maszyny zakończył się tragedią. Do morza wpadł wiatrakowiec, którym leciał 25-latek z Mazowsza. Pilot leciał sam. Zginął. Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Sławnie. Prowadzi czynności śledcze w kierunku wypadku w ruchu lotniczym.
Z kolei na początku czerwca wiatrakowiec, który leciał z Krępy Słupskiej, z powodu silnych podmuchów wiatru musiał awaryjnie wylądować za świetlicą w Noskowie (gm. Sławno). Gdy chciał ponownie wystartować, wpadł do pobliskiego strumyka. Pilot, mieszkaniec Duseldorfu, zaczął się topić. Ratował go sołtys Noskowa.
Na szczęście, mężczyzna wyszedł ze zdarzenia cały i zdrów. Wiatrakowiec, który kosztował kilkanaście tysięcy euro, został natomiast całkowicie rozbity.
Uprawnienia
Szkolenie wiatrakowcowe składa się z części teoretycznej (ok. 50 godz.) i części praktycznej (min. 25 godz. lotów). Po zakończeniu szkolenia wydawane jest zaświadczenie, które upoważnia do zdania egzaminu na świadectwo kwalifikacji pilota wiatrakowca UAGP.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?