Nie bajoro a staw na osiedlu Kopernika w Szczecinku

- Pamiętam, jak w latach 60. był to całkiem przyjemny zbiornik wodny, z małą plażą, w którym można się było nawet kąpać - wspomina wędkarz, którego spotkaliśmy nad bajorkiem. Dziś trudno w to uwierzyć. Glinianka zarosła szuwarami i zielskiem, a lustro mętnej wody jest naprawdę niewielkie. Bardziej to bagno lub błotniste bajoro przypomina niż akwen, nad którym można wypocząć. Dobrze, że niedawno wycięto choć krzaki porastające brzegi. Mimo to nie brakuje tu wędkarzy i spacerowiczów. - Karaś czasami jakiś się złapie - mówią.

Ale jest szansa, że mieszkańcy pobliskiego dużego osiedla Kopernika zyskają nowe miejsce rekreacyjne. - Radna Małgorzata Bała, która mieszka w sąsiedztwie namawia nas na rekultywację bajorka - mówi wiceburmistrz Szczecinka Daniel Rak. - To na razie plany, ale bliskie spełnienia, może nawet w tym roku, o ile finanse miasta pozwolą.

Założenie jest takie, aby ze zbiornika wypompować wodę i wybrać koparkami muł i szlam, który przez lata się nagromadził. - Woda ma może maksymalnie z pół metra głębokości, ale mułu jest przynajmniej metr - wiceburmistrz wyjaśnia, że do bajorka spływa woda z opadów. W sumie oczyszczone i pogłębione ma być około 30 arów powierzchni. To już całkiem spory staw, który można sensownie zagospodarować. - Chcielibyśmy go zarybić, aby wędkarze mogli tu miło spędzić czas - mówi Daniel Rak.

W planie zagospodarowania przestrzennego cały teren od drogi łączącej osiedle Kopernika z McDonald'sem to tzw. zieleń urządzona przeznaczona pod rekreację. W dawnym miasteczku ruchu drogowego powstał mały park z ławeczkami i urządzeniami do gimnastyki. Wkrótce pojawią się nowe ławki. Ratusz zbuduje także chodnik wzdłuż wspomnianej drogi, bo w okolicy - do niedawna zapuszczonej - pojawił się duży ruch samochodowy i pieszych, którzy teraz maszerują środkiem ulicy. Obok lokalu sieci fast food jest tu także market, stacja paliw i prowizoryczne targowisko, a wkrótce po modernizacji otwarty zostanie nowy rynek.