Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak przyciągnąć turystów? Szlakiem drawskich grodzisk

Krzysztof Bednarek [email protected]
Tak kiedyś mogło wyglądać grodzisko w Wiewiecku.
Tak kiedyś mogło wyglądać grodzisko w Wiewiecku. archiwum
Dwaj mieszkańcy Drawska Pomorskiego przygotowali projekt szlaku archeologiczno-historycznego obejmującego średniowieczne grodziska, prehistoryczne cmentarze, miejsca kultu pogańskiego.

Autorami projektu są znany naszym Czytelnikom z wcześniejszych publikacji pasjonat historii Eugeniusz Piecewicz i Tomasz Choroba, świeżo upieczony archeolog, absolwent Uniwersytetu Jagiellonskiego w Krakowie i Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. Przygotowana przez nich prezentacja wzbudziła na ostatniej sesji rady powiatu drawskiego ogromne zainteresowanie. Gdyby z pomocą unijnych pieniędzy projekt ten udało się zrealizować, to ścieżka archeologiczno-historyczna mogłaby stać się wielką atrakcją turystyczną pojezierza Drawskiego.

Spacerkiem przez tysiąclecia
Motywem przewodnim szlaku są wczesnośredniowieczne grodziska, które na Ziemi Drawskiej występują w znacznym zagęszczeniu. Spośród kilkudziesięciu obiektów obronnych autorzy wybrali 12 stanowisk, które będzie można podziwiać po drodze. Pierwsze z grodzisk znajduje się zaledwie 2 km na północny wschód od Drawska Pomorskiego, w dolinie rzeki Drawy. Kolejne grodziska na trasie projektowanego szlaku znajdują się w pobliżu wsi Suliszewo, Gudowo i Mielenko Drawskie.

Dobrze zachowane grodzisko znajduje się w miejscowości Oleszno, między jeziorami Wielkie Czaple i Małe Krężno. Jest to grodzisko typu nizinnego o kształcie w przybliżeniu okrągłym, z wyraźnie czytelnym wysokim wałem. Majdan jest silnie wklęsły, fosy o bagnistych dnach i szerokości ok. 12 metrów były zapewne pierwotnie wypełnione wodą, przepływającą z jeziora Małe Krężno do jeziora Wielkie Czaple.

Grodzisko jest dobrze zachowane. Podczas badań archeologicznych stwierdzono obecność w materiale fragmentów naczyń zasobowych kultury łużyckiej, ich istnienie może sugerować, że w tym miejscu znajdowało się grodzisko kultury łużyckiej.

Perełka na poligonie
Kolejny, chyba najcenniejszy obiekt na trasie projektowanego szlaku, to kurhanowe cmentarzysko Gotów znajdujące się w miejscowości Nowy Łowicz, obecnie na poligonie drawskim. Prace archeologiczne rozpoczęto tu już w 1891 r., a po niecałych 100 latach, w 1988 r. profesjonalne badania wznowiła nieżyjąca już Krystyna Hahuła z Muzeum w Koszalinie.

Przez kilkanaście lat wykopalisk (badania prowadzone były do 2001 r.) odkryto pozostałości osadnictwa z epoki kamienia, brązu i żelaza. Najstarsze ślady osadnictwa pochodzą z okresu datowanego na 9 tys. lat przed Chrystusem.

Kolejna faza osadnictwa ludzkiego w Nowym Łowiczu jest młodsza o prawie 8000 lat. W okresie pomiędzy ok. 1100-750 r. przed Chrystusem (IV i V okres epoki brązu) wzgórze nad rzeką Drawą zamieszkiwała ludność tzw. kultury łużyckiej. W Nowym Łowiczu natrafiono na pozostałości otwartego osiedla oraz cmentarzyska ludności kultury łużyckiej, a kilometr dalej na widowiskowy skarb ozdób brązowych.

Najciekawsze i najliczniejsze materiały z Nowego Łowicza pochodzą z tzw. okresu wpływów rzymskich. Na szczycie wzniesienia umiejscowione było największe w Polsce cmentarzysko kurhanowe użytkowane przez ludność tzw. kultury wielbarskiej. Na stanowisku zarejestrowano 68 ziemnych mogił, a także pochówki w przestrzeniach między kurhanami. W wyniku dotychczasowych badań rozpoznano dwie trzecie obszaru nekropolii, w sumie odkryto ponad dwieście grobów. W świetle dotychczasowych badań cmentarzysko można datować na okres od początku II do początku III wieku po Chrystusie. Groby były bogato wyposażane. Do naszych czasów zachowały się liczne elementy stroju, brązowe zapinki, wisiory, bransolety, sprzączki do pasów. W wielu grobach natrafiono na bogate kolie paciorków bursztynowych oraz szklanych; te ostatnie produkowano na terenie Cesarstwa Rzymskiego.

Warownia w pobliżu leśniczówki
Kolejnym etapem wędrówki po archeologicznym szlaku jest grodzisko wczesnośredniowieczne w pobliżu Woliczna. Odkryto tu kilkadziesiąt fragmentów ceramicznych, których wykonanie przypisywano ludności kultury łużyckiej oraz wczesnośredniowiecznym Słowianom. Na terenie wzgórza znajdować się miało cmentarzysko ciałopalne z kamienną obstawą, które zostało zniszczone podczas wyrównywania terenu.

W pobliżu leśniczówki w Ginawie we wczesnym średniowieczu była warownia położona między jeziorami.
Kolejne grodzisko zlokalizować można w Wiewiecku, po północnej stronie linii kolejowej z Drawska Pomorskiego do Węgorzyna. Jest to najlepiej widoczny obiekt na szlaku. Wyniesione ponad las grodzisko było doskonałym punktem obserwacyjnym oraz idealnym schronieniem, otoczonym przez 2-3 pierścienie wałów. Od strony torów widoczne jest podgrodzie, które zapewne chronione było palisadą lub wyższym ogrodzeniem. Grodzisko w Wiewiecku było zapewne siedzibą lokalnego zarządcy, któremu podporządkowana była lokalna ludność zanim na tereny Pomorza nie wkroczyli Brandenburczycy.

Kolejne grodzisko, w Węgorsku, badane było przed wojną, metodami amatorskimi przez pastora J. Stutznera. Do tej pory zachowały się wały obronne z miejscem, w którym znajdował się wjazd oraz podgrodzie.

Ten sam pastor odkrył w pobliżu grodzisko na cyplu jeziora Brzeźniak datowane na IX - X wiek. W pobliżu miejscowości Brzeźniak zlokalizowano również cmentarzysko z epoki brązu. Stało się to w latach 1939 - 1941, w czasie prac archeologicznych prowadzonych przez Niemców na trasie projektowanej autostrady z Berlina do Królewca. Oprócz cmentarza odkryto osadę z epoki brązu z zarysami dziewięć chat mieszkalnych z paleniskami.

Kolejny, ostatni już punkt przystankowy na trasie szlaku, to opisywany przez nas 16 marca w "Głosie Szczecinka" kompleks osadniczy nad jeziorem Zarańsko, w pobliżu miejscowości Żółte i Nętno.

Historia wyryta w kamieniach
Wędrówka szlakiem archeologiczno-historycznym mogłaby być doskonałym sposobem na poznanie najstarszych okresów historii ziemi drawskiej. Pod względem technicznym budowa szlaku nie byłaby zbyt skomplikowana. Polegałaby na udrożnieniu nieprzejezdnych odcinków, oczyszczeniu i odchwaszczeniu znajdujących się na szlaku obiektów, budowie infrastruktury turystycznej: ławek, wiat przystankowych, tablic informacyjnych. Eugeniusz Piecewicz zaproponował, by informacje dotyczące szlaku umieścić w formie napisów wyrytych w głazach polodowcowych, których na trasie szlaku jest wiele. Ma to praktyczny wymiar, gdyż drewniane elementy ustawiane do tej pory na istniejących szlakach pieszych i rowerowych, są ustawicznie niszczone.

Na razie pomysłodawcy szukają sprzymierzeńców, z którymi będą mogli wcielić w życie swój pomysł. Pomoc w zdobyciu pieniędzy unijnych na budowę szlaku zaoferował już Krzysztof Zacharzewski, prezes Stowarzyszenia Lokalna Grupa działania "Partnerstwo Drawy".

Jak do tej pory nie prowadzono jeszcze rozmów z gospodarzami terenów, przez które przebiegać ma szlak: z nadleśnictwami i z komendą poligonu drawskiego. Nie pytano również o zgodę konserwatora zabytków, który pełni piecze nad udokumentowanymi grodziskami.

BIBLIOGRAFIA:
Kazimierz Siuchniński, Jerzy Olczak, Franciszek Lachowicz Badania weryfikacyjne osiedli obronnych na terenie pow. Drawsko Pomorskie, województwo koszalińskie, Materiały Zachodniopomorskie, t. VIII, 1962, s. 92-146
Adam Cieśliński, Andrzej Kasprzak Nowy Łowicz. Badania archeologiczne na Poligonie Drawskim, "Z Otchłani Wieków" 61/1-2, 2006, s. 136-143

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!