Antek ze Szczecinka dziękuje za pomoc [zdjęcia, wideo]

Ponad 18 tysięcy złotych na leczenie i rehabilitację dwuletniego Antka ze Szczecinka zebrano podczas siatkarskiego turnieju charytatywnego. Większość funduszy zgromadzono podczas licytacji dzieł sztuki, zabawek, usług wszelkiego rodzaju itp., które podarowali sponsorzy oraz z kiermaszu rękodzieła. Były także wpłaty od darczyńców i zespołów uczestniczących w turnieju. - Wszystkim i z całego serca dziękujemy w imieniu Antka i jego rodziców - mówił starosta szczecinecki Krzysztof Lis, szef stowarzyszenia Porozumienie Samorządowe, które - już po raz trzeci - zorganizowało podobną imprezę charytatywną. Dokładnie na konto pomocy dla Antka Kopkiewicza wpłynęło 18 110 zł. Zostaną przeznaczone na dodatkową rehabilitację, sprzęt, okulary, buty ortopedyczne oraz turnus rehabilitacyjny. - Marzy nam się wyjazd do ośrodka Zabajka, ale to wydatek rzędu 5 tysięcy złotych za turnus - mówią rodzice. Pani Karina, mama dwulatka, musiała zrezygnować z pracy, gdy chłopiec przyszedł na świat w 24 tygodniu ciąży ważąc 720 gramów. Antek zmaga się chyba z wszystkimi schorzeniami wcześniaków - ciężką zamartwicę urodzeniową, zespołem zaburzeń oddychania, dwiema przepuklinami pachwinowymi, martwiczym zapaleniem jelit. Jeszcze jako zupełny maluszek miał przeprowadzony zabieg przyklejenia siatkówki. U Antka zdiagnozowano również dziecięce porażenie mózgowe oraz opóźnienie psychoruchowe. Chłopiec nie mówi, wypowiada bezwiednie głoski, nie rozumie poleceń, nie reaguje na swoje imię, nie je samodzielnie, nie podejmuje prób samodzielnego jedzenia, nie chodzi, nie stoi samodzielnie, nie utrzymuje równowagi ciała.