- Po kilkunastu minutach akcji ratunkowej przeprowadzonej w budynku obydwa pojazdy odjechały na sygnałach z miejsca zdarzenia - opisuje zdarzenie nasz Czytelnik.
Sprawdziliśmy, co tam się stało.
Jak podali nam koszalińscy policjanci, około godziny 10 pewna kobieta przyszła odwiedzić swoją siostrę. Nie mogła jednak dostać się do mieszkania. Siostra nie otwierała jej drzwi, a z mieszkania dochodziły jęki, jakby ktoś wzywał pomocy. Kobieta razem z sąsiadką siostry zadzwoniły na policję.
Dyżurny od razu wysłał na miejsce patrol policyjny, straż pożarną i pogotowie ratunkowe. Policjanci razem ze strażakami weszli do mieszkania. Faktycznie znaleźli kobietę potrzebującą natychmiastowej pomocy medycznej. Pogotowie od razu zawiozło ją do szpitala, gdzie jest diagnozowana.
- Najważniejsze, że wspólnie udało się nam pomóc - mówi Magdalena Marzec, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej w Koszalinie. - Obyśmy zawsze byli wzywani na czas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?