Nasi terytorialsi szkolą specjalsów w trudnej sztuce przetrwania na wrogim terenie [ZDJĘCIA]

- To szkolenie S.E.R.E. albo po prostu SERE to anagram angielskich słów Survival, Evasion, Resistance, Escape Przetrwanie, Unikanie, Opór w niewoli oraz Ucieczka) to działania podejmowane przez żołnierzy na wypadek oderwania od sił własnych lub zestrzelenia nad terytorium wroga w przypadku np. personelu latającego - wyjaśnia mł. chor. Przemysław Nadolski, p.o. oficer prasowy 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. - Najbardziej narażonymi na sytuacje wymuszające używanie technik S.E.R.E. są żołnierze jednostek specjalnych, zwiadowczych, piloci, ale także każda osoba, która znajdzie się w zagrożonym rejonie, gdzie prowadzony jest konflikt zbrojny. Jeśli w samym survivalu chodzi tylko o przetrwanie, to w SERE chodzi o przetrwanie na terenie zajętym przez przeciwnika, w nieprzyjaznym otoczeniu, albo nawet w niewoli. Zmęczenie, głód, pragnienie czy rany albo psychologiczne oddziaływanie przeciwnika to elementy mające wielki wpływ na zachowanie każdego człowieka, a żołnierza w szczególności.

Żołnierze 14 ZBOT zdobyli kwalifikacje instruktorskie w tej wysoko specjalizowanej dziedzinie wojskowego rzemiosła i teraz na podstawie zdobytych umiejętności swoją wiedzą będą się dzielić z innymi żołnierzami, w tym z żołnierzami jednostek specjalnych.
Na pierwszy ogień poszli żołnierze z Grupy Specjalnej Żandarmerii Wojskowej, którzy w rozpoczęli serię szkoleń SERE prowadzonych przez instruktorów - terytorialsów z 14 ZBOT. Szkolenie praktyczne zostało poprzedzone zajęciami teoretycznymi w ramach poziomu A, badaniami lekarskimi oraz niezbędnymi w wypadku takich szkoleń rozmowami z psychologiem.

Zajęcia na poziomie B, to zajęcia praktyczne podzielone na kilka zagadnień takich jak bytowanie w nieprzyjaznym terenie, zdobywanie pożywienia i wody, budowa schronień, skryte przemieszczanie się, medycyna przetrwania, psychologiczne aspekty przebywania w izolacji czy zachowania w sytuacji, gdy zostaniemy zakładnikiem czy jeńcem wojennym. Przed szkoleniem w terenie żołnierze są sprawdzani, jakiego rodzaju wyposażenie przy sobie posiadają. Nie mogą posiadać przedmiotów, które mogłoby ułatwić im udział w zajęciach.

Żołnierze - instruktorzy SERE - kontrolują przebieg ćwiczeń, zwracając szczególną uwagę na zmiany w zachowaniu uczestników szkolenia.

Jak stwierdził Dowódca 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej płk Piotr Sulwiński - szkolenia SERE stają się powoli wizytówką zachodniopomorskich terytorialsów pokazując przy tym pełny zakres możliwości szkoleniowych 14 ZBOT również na potrzeby wojsk operacyjnych w tym - co napełnia nas dumą - wojsk specjalnych.

Szkolenie SERE Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej to dopiero początek. Zachodniopomorscy terytorialsi rozpoczną szkolenie spadochroniarzy z 6 Pomorskiej Brygady Powietrznodesantowej im. gen.bryg. Stanisława Sosabowskiego, za którymi w kolejce ustawili się już żołnierze z Dowództwa Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego.